
Daję
Owsiakowi
Co roku przed finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej
Pomocy pojawiają się zarówno głosy krytyki jak i aprobaty dla całego przedsięwzięcia. Z moich własnych
obserwacji wynika, że najwięcej i najgłośniej szczekają przeciwnicy, nie tylko
samej Orkiestry, ale też Jerzego Owsiaka. Trudno rozgraniczyć jedno od drugiego,
to prawda. A całe wydarzenie od lat wzbudza sporo kontrowersji, związanych
głównie z finansami. Jednak w całym kraju sporo jest też sprzętu obklejonego serduszkami, który niejednokrotnie ratuje ludziom życie.
To
nie pomaga ludziom, tylko szpitalom i państwu
Prawda to i nie prawda w jednym. Wszystkie te
sprzęty powinny zostać zakupione przez państwo i w szpitalach powinny stać.
Pracować, diagnozować, leczyć. Nie od dziś jednak wiadomo, że państwo nie
gwarantuje nam wszystkiego. A głosy, jak cała Polska długa i szeroka, krzyczą,
że niedługo nie zagwarantuje nam niczego. Ja sam w szpitalach wynudziłem się co
niemiara. Dużo czasu spędziłem w murach różnych przybytków służby zdrowia i
badań miałem bez liku. A duża część tych badań przeprowadzana była na maszynach
oblepionych czerwonymi serduszkami. Dlatego głosy mówiące, że Orkiestra nie
pomaga ludziom, to bujda. Bo dając sprzęt umożliwia badania, pomaga szpitalom i
państwu, przez co pomaga pacjentom i obywatelom. Wiem co mówię, bo zakupiony
swojego czasu sprzęt do szpitala w Kielcach uratował mnie przed podróżowaniem
do Warszawy na badania. A badań miałem wtedy dużo.
Zakupiony
sprzęt jest źle wykorzystywany
Jeśli ratuje życie i jest wykorzystywany w ogóle, to
jest wykorzystywany dobrze. A ostatnia akcja kontrolna spowodowała odebranie i
przekazanie źle wykorzystywanego sprzętu do
szpitali, które wiedzą co z nim zrobić.
Płacę
podatki, nie będę płacić jeszcze raz!
To nie płać. Nikt ci przecież nie karze. Ja też
płacę podatki. Jednak wiem co to jest 1%, umiem zrobić chociaż symboliczny
przelew na rzecz jakiegoś schroniska, albo wrzucić złotówkę do puszki. Ja od
złotówki nie zbiednieje, ty też nie (chyba, że ta złotówka naprawdę sprawi, że
dziś nie zjesz. To daj znać, wyślę ci coś na kanapkę). Złotówka to niby nic. Jednak jeśli milion osób da ci
złotówkę, to żadna z tych osób, nie zacznie przymierać przez to głodem. A ty
będziesz mieć milion. Zabawne, nie sądzisz?
Caritas
pomaga przez cały rok, znacznie lepiej niż Orkiestra
I chwała im za to! Niech pomagają. Ja np. ubrania w
których już nie chodzę przekazuje właśnie do Caritasu, albo bezpośrednio tym,
którzy ich potrzebują. Bo jeśli nie chciało ci się ruszyć dupy i stare ciuchy
wrzucasz do kontenerów – to najwyższy czas żebyś poszedł ich poszukać w
lumpeksie. Bo te kontenery należą do prywatnej firmy.
Owszem, Caritas może gromadzi środki i przekazuje je
bezpośrednio ludziom. Co nie znaczy, że jeśli jest np. Fundacja TVN, to
Fundację Polsatu należy zlikwidować. Łapiesz alegorie? To, że przekazałem
pieniądze schronisku, nie oznacza, że mam nie wysłać sms’a na biedne dzieci.
Tylko
połowa z zebranej kwoty jest wykorzystywana, resztę zabiera Owsiak
Praca w fundacji to też praca. Ludzie też muszą
zjeść, mieć gdzie mieszkać. Za co zapłacić rachunki. Jeśli masz trochę więcej
rozumu niż ukwiał, to powinno być to dla Ciebie oczywiste. Takie
przedsięwzięcie jak Orkiestra, to naprawdę setki godzin przygotowań. A jak dla
mnie – niech sobie i zabiera 90 proc. Bo jak Ty przekażesz potrzebującym 4 mln
złotych, to naprawdę będę mieć głęboko gdzieś, co zrobiłeś z pozostałymi 36
mln. Mam świadomość, że reszta pieniędzy pożytkowana jest gdzieś indziej. A
jeśli nawet na Woodstock, niech sobie będzie. Wybieram się tam w przyszłości,
także luz.
Wolontariusze
kradną kasę z puszki
No okej. Takie incydenty się zdarzają. Są kary
godne, a gnojki powinny dostać kopa w dupę. Jednak zawsze możesz sam zostać
wolontariuszem. Będziesz mieć pewność, że nic z puszki nie zginie. A podobno
oceniamy ludzi przez pryzmat samych siebie. Zastanów się, czy nie masz nic na
sumieniu.
Chodzi
tylko o lans dla gwiazd
I co z tego, że gwiazdy lansują się przy okazji
Finału? A niech się cieszą ze zwiększonych słupków popularności. Jeśli robią
przy tym coś dobrego, to czemu nie? I tak wszyscy ich znają. Mniej lub
bardziej. A ja tam z chęcią policytowałbym np. wyjście na piwo z Piotrkiem Żyłą. Uważam, że byłby czad. Szkoda
tylko, że mnie nie stać. A to, że ktoś chce kupić koraliki Herbuś albo sukienkę
Rubik? To ich pieniądze. Lepiej, żeby kupili sukienkę Ani Rubik, i przekazali
przy tym parę tysięcy na nowy sprzęt do szpitali, niż taką samą kiecke w salonie
Dolce, czy gdzieś tam.
Orkiestra nie
jest apolityczna, a Owsiak to złodziej
No dobrze, tylko znów… Co z tego, że Orkiestra nie
jest apolityczna? I czemu, skoro Owsiak to złodziej, to nie podasz go do sądu? Ja
też nie zgadzam się z niektórymi poglądami prezesa Fundacji WOŚP.
Tylko co jego poglądy mają do tego co robi Orkiestra? Wielu artystów nadużywało
alkoholu i narkotyków. To znaczy, że mam nie szanować ich dorobku? Nie słuchać
Jacksona, bo podobno był pedofilem? Nie czytać Bukowskiego, bo to alkoholik?
Kiedy ja lubię i posłuchać Jacksona, i poczytać Bukowskiego. Postarajmy się
oddzielić jedno od drugiego.
Jeśli ktoś zarabia, pomagając przy tym innym i
nikomu nie robi krzywdy, to czy naprawdę jest taki zły? Kiedy Ty ostatnio komuś
pomogłeś? Poświęciłeś swój czas i siły, żeby coś zrobić dla kogoś, nie dla
siebie? Od kogo jesteś lepszy, że masz prawo krytykować? Bo wiesz, swoje zdanie
mieć powinieneś, jednak krytyka od przeciętniaka,
naprawdę nikogo nie obchodzi. I nie powinna. Do zobaczenia na Finale, ja tam wrzucę coś do puszki. Może nikt nie ukradnie. Siema!
0 komentarze